Widershop – bo liczą się chwile spędzone razem!

autor

Widershop to miejsce dla rodziców ceniących niepowtarzalny styl i funkcjonalność. Wszystko zaczęło się od krzesełka podarowanego przez Jowitę dla córki Zosi. Subtelny mebel pomieszkiwał trochę u Michaliny w pokoju, gdzie asystował stolikowi, na którym powstawały pierwsze rysunki dziewczynki. Nowym lokatorem zachwycali się nie tylko dorośli, którzy przychodzili z wizytą, ale też najmłodsi, którzy używali go do rozmaitych zabaw. Jakiś czas później krzesełko wyemigrowało do studia fotograficznego Zosi, żeby uszczęśliwiać inne dzieci. Tak narodził się pomysł, aby udoskonalić autorski projekt i stworzyć parę wariantów kolorystycznych tapicerowanego siedziska. Bardzo szybko zdecydowałyśmy na bazie projektu krzesła stworzyć sofę, która mogłaby być częścią kolekcji. Później pomysły posypały się lawinowo. Część z produktów jest już dostępnych w naszym sklepie, część czeka na premierę – opowiadaj nam twórczynie marki. Ale kim są? Rodowitymi Warmiankami. Obie urodziły się w Lidzbarku Warmińskim, w historycznej stolicy Warmii. Obie wędrowałyśmy po kraju (a w przypadku Jowity również po świecie) zdobywając doświadczenie i wiedzę, którą wykorzystujemy teraz w pracy. Gdy Jowita doskonaliła swoje umiejętności renowacji i malowania mebli pod okiem słynnej Annie Sloan (twórczyni kultowych farb kredowych do odnawiania mebli) w Londynie, Zosia zdobywała tytuł magistra sztuki na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu na kierunku fotografii. Obie zdecydowały się wrócić do swojego rodzinnego miasta. Tu założyły rodziny i żyja tu na co dzień. Poznały się przy okazji projektu artystyczno – społecznego, gdzie Zosia wykonywała zdjęcia w historycznych przestrzeniach miasta. Bardzo szybko połączyło ich takie samo poczucie stylu. Obie są mocno związane z lokalną społecznością, gdzie angażujemy się w organizację projektów artystyczno – społecznych mających na celu przeniesienie sztuki do przestrzeni publicznej. Zerknijcie na cudna które tworzą www.widershop.com

Brak tagów Brak komentarzy 0

Brak komentarzy

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *