Wakacje, wakacje…

autor

Któż nie kocha zapachu morza o poranku, kiedy na plaży jeszcze nikogo nie ma a słońce dopiero wynurza się z fal?

Bałtyk, którym oddychamy pełną piersią już będąc dziećmi,  ma swój niepowtarzalny charakter. Łebskie wydmy i sopockie molo zawsze są najpiękniejszymi miejscami na Ziemi.

Jednak pięknych miejsc jest na świecie więcej, a ktoś kto raz zakocha się w odkrywaniu nieznanych zakątków, odczuwa nieustanne pragnienie poznania kolejnych uliczek, plaż i cudów natury.

TOP 5 miejsc, które polecam w Azji

Wulkan Bromo

To jeden z czynnych wulkanów położony na Jawie. Dostęp do niego jest znacznie ułatwiony dzięki schodom prowadzącym aż do krateru. Nie myślcie jednak, że tak łatwo tam wejść. Pokonanie tych schodów jest nie lada wyzwaniem dla osób nie uprawiających na co dzień sportu.

Koh Lipe

Maleńka wysepka należąca do terytorium Tajlandii. Otoczona zjawiskowo piękną rafą koralową zanurzoną w jednym z najpiękniejszych mórz świata. Doskonała baza wypadowa do parku narodowego, w którym korniki nie przeszkadzają politykom.

Kolombo

Kolonialna aura tego miejsca sprawia, że mamy wrażenie podróży w czasie. Doskonale zachowana i restaurowana architektura cieszy oko. Zadbane parki, pełne egzotycznego ptactwa i owocożernych nietoperzy kuszą cieniem. Bliskość oceanu zapewnia wypoczynek na plaży.

Ubut

Stolica Bali wygląda jak misterna, ręcznie wykonana rzeźba. Każdy budynek jest dziełem sztuki. Nawet ogrodzenia zawierają elementy ręcznie rzeźbione przez właścicieli posesji. Kapliczki i świątynie  to nieprzebrana feeria fantazji architektonicznej. Tuż za główną ulicą rozciągają się tarasy ryżowe i rozpoczyna wiejskie życie.

Jaipur

Różowe miasto położone nieco na uboczu turystycznych szlaków. Oprócz kilku perełek architektury słynie z doskonale zachowanego hinduskiego fortu. Widok ze szczytu fortecy na miasteczko i okoliczne lasy jest niezapomniany. Więcej na  http://lifeandmore.pl press (Bromo) press (Koh Lipe) press (Ubut) press Jaipur

Brak tagów Brak komentarzy 2

Brak komentarzy

Co o tym myślisz?

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *